Z czystego nieba spada bomba
Leżymy cicho w kraterze, uśmiechamy się,
kiedy widzimy jak nasza teraźniejszość się spala
A ja będę chronił Cię swoim ciałem
Powietrze drapie, kiedy je wdychamy
Zawsze widziałem nas jako Ansgara i Evelyne
Wypełnimy nasze kradzione auto
drogimi zegarkami i dekstroamfetaminą
Pamiątkami z czasów, gdy byliśmy świniami
A Ty wzięłaś mnie z zimna
od niemieckiego hard rocka do Charlesa Valentina
W mej książce na zawsze jesteś Evelyne
I jak bym chciał, byś teraz tu była
Chcę jedynie słuchać uderzeń Twego serca
I jak bym chciał, by nasza wojna się skończyła
Nauczyłem się ze swoich błędów
A Ty jesteś tak samo samotna, jak ja