Ja, jadę w czarnym po czarnym
Właśnie zwrócili mi prawo jazdy
Mam uczucie w mych żyłach że ta kolej sie wykolei
Zapytam grzecznie czy diabęł chce przejechać się
Bo anioł po mojej prawej nie spędza czasu ze mną dziś wieczorem
Przejeżdżam obok twego domu w czas gdy z domy wymykasz
Otwarłem drzwi byś mogła do środka wskoczyć w biegu
Twa matka nie wie żeś już tam nie jest
Byłaby wkurzona gdyby widziała cześci twego ciała które już wycałowałem
Zapierdalamy!
Nie, my nigdy nie spoczniemy
Nic z tym niema złego
Tylko gramy zwierzynę
Nie, nie zależy gdzie pójdziemy
Bo i tak każdy wie
Jesteśmy tylko parą zwierząt
Wiec wchodż kochanie do środka
Do środka, no żesz właź
Zobacz w jaki kłopot wpakowalismy się
Jesteś obok mnie na siedzeniu
Twoja ręka pomiędzy moimi kolanami
I panójesz nad szybkością postepów tylko przez mocniejsze ściskanie
Jest ciężko kierować gdy wdychasz mi do ucha
Ale mam obie ręce na kierownicy a ty masz obie ręce na mojej gałce biegów
Już teraz, bez wątpienia pojedziemy na połódnie
Wygląda że nikt jej nienauczył aby nie mówić jak sie ma pełne usta
Bo to było to, tak jakby cyknąć w światła gużik
Uczucie tak wspaniałe ze mało wjechałem do rowu
Krzyczę
Nie, my nigdy nie spoczniemy
Nic z tym niema złego
Tylko gramy zwierzynę
Nie, nie zależy gdzie pójdziemy
Bo i tak każdy wie
Jesteśmy tylko parą zwierząt
Wiec wchodż kochanie do środka
Do środka, no żesz właź
Zobacz w jaki kłopot wpakowalismy się
Zaparkowaliśmy obok szyn
Siedzimy w tyle
I dopiero co zaczynamy zabawę
Gdy ona szepcze "co to było?"
Wiatr, myślę bo nikt nie wie gdzie jesteśmy
I wtedy właśnie zaczeła wrzeszczeć
"To mój ojciec na zewnątrz"
Oh proszę, klucze, nie są w stacyjce
Musiały spaść na podłoge gdy
Zminialiśmy pozycję
Wygląda że wiedzieli że jej niebyło
Gdy próbowałem wytłumaczyć jej ojcu że właśnie usta całowałem
Spierdalam
Nie, my nigdy nie spoczniemy
Nic z tym niema złego
Tylko gramy zwierzynę
Nie, nie zależy gdzie pójdziemy
Bo i tak każdy wie
Jesteśmy tylko parą zwierząt
Wiec wchodż kochanie do środka
Jesteśmy tylko parą zwierząt
Do środka, no żesz właź
Nic z tym niema złego
Zobacz w jaki kłopot wpakowalismy się
Do środka, no żesz właź