Siedzę i czekam
Czy anioł duma nad moim losem?
I czy znają miejsca, do których się udajemy
Kiedy jesteśmy siwi i starzy? Bo powiedziano mi
Że zbawienie pozwala ich skrzydłom się rozwinąć
Dlatego, kiedy leżę w swoim łóżku
Myśli przebiegają mi przez głowę
I czuję, że miłość umarła
I zamiast [tego] kocham anioły
I w każdej sytuacji oferuje mi ochronę
Mnóstwo miłości i czułości
Czy mam rację, czy nie
I w dole wodospadu, dokądkolwiek mnie zabierze
Wiem, że życie mnie nie złamie
Kiedy ją odwiedzę, nie opuści mnie
Kocham zamiast [tego] anioły
Kiedy czuję się słaby
I mój ból idzie jednokierunkową ulicą
I patrzę w górę i wiem
[Że] zawsze będę pobłogosławiony miłością
I kiedy uczucie rośnie
Jej oddech [tworzy] ciało dla moich kości
I kiedy miłość jest martwa
I zamiast [tego] kocham anioły