Malarzu, urodzony na mej ziemi,
z zagranicznym pędzlem,
malarzu, który naśladujesz styl
tylu starych mistrzów pędzla.
Chociaż Matka Boska może być biała,
to namaluj mi czarnych aniołków,
bo do Nieba idą też
wszystkie dobre Murzynki.
Malarzu, jeśli malujesz z sercem,
to dlaczego gardzisz ich kolorem,
jeśli wiesz, że tam w Niebie
Bóg również ich kocha?
Malarzu świętych fresków,
jeśli masz choć cząstkę duszy,
to dlaczego malując swe obrazy
zapominasz o Murzynach?
Zawsze gdy malujesz kościoły,
malujesz piękne aniołki,
ale nigdy nie pomyślałeś,
by namalować czarnego anioła.
Zawsze gdy malujesz kościoły,
malujesz piękne aniołki,
ale nigdy nie pomyślałeś,
by namalować czarnego anioła.