Położyłam duszę na ramieniu
Ponieważ jest zbyt zmęczona wędrówką
Widziałam zbyt wiele rekinów wypływających na powierzchnię
Zbyt wiele marzeń, co zmieniły się w dziwki
Wzięłam w dłoń swoje serce
Bo straciło zbyt wiele krwi
W poszukiwaniu na próżno dowodów
Na to, co wy nazywacie miłością
Położyłam duszę w spokoju
Ponieważ zbyt długo była na wojnie
I po tym całym czasie
Zmieniła się w cement
Kopnęłam moje serce
Bo przestało bić
Kochać
Ale teraz koniec, teraz mówię
Amen, jak i w niebie, tak i na ziemi
Amen, nawet jeśli w to nie wierzę
Amen, my jesteśmy światem
Amen
Wypełniłam oczy błotem
By na swej drodze nie widzieć więcej pokonanych
Przez ból lub złość
Przez niesprawiedliwość losu
I wysłuchałam swojego smutku
Bo życie mnie uderzyło
W plecy zbyt wiele razy
Włożyłam najlepszą sukienkę
Na szczęście bycia żywą
Choć nie spodziewam się
Aby świat mi podziękował z tego powodu
I mówię „przepraszam” miłości
Jeśli jej nie rozpoznałam
I mówię „przepraszam” Tobie, Panie
Amen, jak i w niebie, tak i na ziemi
Amen, teraz, kiedy wierzę
Amen, my jesteśmy światem
Amen
Amen
Wszyscy jesteśmy dziećmi tej ziemi
I wszyscy jesteśmy na wojnie
Amen, amen
Wszyscy jesteśmy dziećmi tej ziemi
Jak i w niebie, tak i na ziemi