Jak tęsknię dziś za twoimi wadami
Kiedy łamiesz moje słowo, wejdziesz do mojego mieszkania
Na mój stół rzucasz zakurzone sandały
Tak, że śmiech, jak lekarstwo, które ratuje dzień
Ten śnieg pachnie, jakby trwał długo
Gdzie topią ślady twoich stóp
Cóż, wszystko jest tak jak kiedyś, nic więcej nie mogę zrobić
Chyba lubiłem mniej szczęścia
Ref.
Jeśli to zależy ode mnie, dlaczego do mnie nie wrócisz
Dlaczego nie chcesz mi odpowiedzieć
Będzie mi łatwo, jeśli to zależy ode mnie
Powiedz mi, bym włożył nowe, mniejsze serce
Nową skórę o lepszym kroju
Będzie mi łatwo, ale to nie zależy ode mnie