current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Akapity lyrics
Akapity lyrics
turnover time:2024-11-07 22:48:05
Akapity lyrics

Idę, biegnę, nie oddycham

Nocą lepiej jest, gdy miasto śpi

A tak mam dość

Czarno-biała życia klisza,

Wpuściłbym tu światło, kolor, blask

By zmienić coś

Tyle przed nami, coś do przodu popycha nas

Patrzę na księżyc, jakbym widział go pierwszy raz

I po co kombinować, ja nowe piszę słowa

Otwieram nowy rozdział, mam już wstęp

Dwa pierwsze akapity, co było się nie liczy

A co ma być to będzie, nie bój się

Idę, biegnę, mętlik w głowie

Czasem myślę, że za dużo słów

Za mało pauz

Nie na zewnątrz, ale w sobie

Muszę to odszukać, już to mam

Już łapię czas

Tyle przed nami, coś do przodu popycha nas

Patrzę na księżyc, jakbym widział go pierwszy raz

I po co kombinować, ja nowe piszę słowa

Otwieram nowy rozdział, mam już wstęp

Dwa pierwsze akapity, co było się nie liczy

A co ma być to będzie, nie bój się

Niebo wybłękitniało wokół

Świeży powiew jak oceanu

I inaczej tu, jakoś lekko

Z ramion ciężar spadł

Tyle wciąż przed nami, mamy po co żyć

Wystarczy czasem tak po prostu być

Nie trzeba więcej, mniej wystarczy dziś

By gonić swe sny

Nie musimy teraz kombinować nic

Napiszemy nowe słowa dziś

By nowy rozdział jak Feniks powstał, mamy wstęp

Dwa pierwsze akapity, co było się nie liczy

A co ma być to będzie, nie bój się

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by