Och miłości
Serce mojej duszy
Co raz się uspokaja
Innym traci rozum
Och miłości
Rozpaczy nieskończona
Co czasami przekleństwem
Innym razem pasją
Och miłości
Plaża opuszczona
I luny blask, co budzi
Między snem a nadzieją
Och miłości
Różo usychająca
U okna spojrzenia
Odwiecznego dziecka
Och miłości
Jeśli prawda niepewna
To jest pusta ulica
Dookoła grzechu
Och miłości
Jeśli pragnienie zabija
To niewdzięczna tęsknota
Do misterium fado
Och miłości
Jasność niedoskonała
Wtedy gdy spoczywamy
Zapadamy się w czułość
Och miłości
Rozpaczy nieskończona
Co czasami przekleństwem
Innym razem pasją
Och miłości
Rozpaczy nieskończona
Co czasami przekleństwem
Innym razem pasją
Och miłości!