Czemu pozwoliłem odejść Ci?
Tak bez śladu zniknąć gdzieś
Kiedy stoję tu i brak mi tchu, bo Ty, ooh
Tyś jedyną jest, która znała mnie, jak nikt
Jak tak można odejść, kiedy mi
Dane patrzeć jak oddalasz się
Dzieliliśmy razem śmiech i ból
I nawet zwykłe łzy
Tyś jedyną jest, która znała mnie, jak nikt
Więc popatrz na mnie, bo tu...
Jest tylko ta pustka i…
Nic nie przywoła chwil, co minęły
Tylko twarz Twoja i więcej nic
Popatrz na mnie, bo tu...
Jest tylko ta pustka gdy…
Powracasz do mnie, by... prawdzie przeczyć, a ja
Muszę sprostać myślom złym
Tak bardzo pragnę byś spojrzała w tył
Mogła widzieć mnie, mój płacz
Tyle chciałbym teraz wyznać Ci,
Powodów milion mam
Tyś jedyną jest, która znała mnie, jak nikt
Więc popatrz na mnie, bo tu...
Jest tylko ta pustka i…
Nic nie przywoła chwil, co minęły,
Tylko twarz Twoja i więcej nic
Więc popatrz na mnie, bo tu...
Jest tylko ta pustka i…
By cię widzieć znów, muszą czekać no cóż.
Choć tak ciężko mi to znieść
Przyjrzyj się dobrze mi, bo
Wciąż będę stał, czekał tu
Powracasz do mnie by prawdzie przeczyć a ja
Szansy tej nie przegapię już
Popatrz na minie znów dziś