Przyjaciółka w mojej piersi, godziny śpią
W swoim upływie bolesnym i spokojnym
Uwodzi moją duszę głos mężczyzny
Co w dali smutnie śpiewa smutne fado
Jak gdyby ten głos stał się bardziej smutny
Opowiadając wszystkim naszą historię
Każdy czterowiersz wydaje się dobrany
Z miłości, która pragnie z wolna cierpieć
I chociaż nie narzekam na ból tych dni
W którym tonę samotna w tej pamięci
Ziąb pustych i zimnych nocy pasuje
Tylko do głosu o naszej historii