Wiem, że czasami Ty, kobieto
raniłaś mnie nie chcąc tego,
ale to były drobiazgi, które zapominałem
by zobaczyć jak budzi się Twoja miłość.
I wiele razy ja również,
tak jak dziecko złościłem się,
zamykałem drzwi dla Twej miłości,
gdy umierała pragnąc powrócić.
Czasami Ty, czasami ja
kłóciliśmy się bez powodu
nie wiedząc dlaczego
nie popełniając wielkich błędów,
a to wszystko z powodu naszej pychy.
Czasami tak, czasami nie.
Mówisz je Ty, mówię je ja,
słowa bez znaczenia,
drobne wyrazy miłości.
I było tak, że czasami Ty też
płakałaś przeze mnie
i wiem, że moimi pocałunkami osuszyłem
Twój smutny kobiecy płacz.
Ty nauczyłaś mnie rozumieć,
że w naszej miłości nie istnieje wczorajszy dzień
i w moich ramionach uczyłem Cię,
ze nie mógłbym kochać kogoś innego.
Czasami Ty, czasami ja
kłócimy się bez powodu
nie wiedząc dlaczego
nie popełniając wielkich błędów,
a to wszystko z powodu naszej pychy.
Czasami tak, czasami nie.
To mówisz Ty, to mówię ja.
słowa bez znaczenia,
drobne wyrazy miłości.