Dopada cię zwątpienie,
Nie wiesz, czy to normalne, że podoba ci się obu naraz,
Jesteś rozdarta pomiędzy tym co było, a tym co jest,
Teraz pomogę podjąć ci decyzję, och
A więc zaczynamy,
Załóżmy, że ja będę literą A, a on będzie literą B,
W ten sposób łatwiej będzie nam siebie zrozumieć,
A zatem teraz przejdę do zadawania pytań
Kto wynosi cię na niebiosa? A
Nie ściągając cię z materaca: A
Kto wydobywa z ciebie słodycz? A
Delikatnie pozostawia cię na ziemi
Nie miej już wątpliwości, kto? A
Czyni niebo na twoim materacu? A
Kto wydobywa z ciebie słodycz? A
Delikatnie pozostawia cię na ziemi,
To koniec twoich wątpliwości
Dopada cię zwątpienie,
Nie wiesz, czy to normalne, że podoba ci się obu naraz,
Jesteś rozdarta pomiędzy tym co było, a tym co jest,
Teraz pomogę podjąć ci decyzję, och
A więc zaczynamy,
Załóżmy, że ja będę literą A, a on będzie literą B,
W ten sposób łatwiej będzie nam siebie zrozumieć,
A zatem teraz przejdę do zadawania pytań
Kto wynosi cię na niebiosa? A
Nie ściągając cię z materaca: A
Kto wydobywa z ciebie słodycz? A
Delikatnie pozostawia cię na ziemi
Nie miej już wątpliwości, kto? A
Czyni niebo na twoim materacu? A
Kto wydobywa z ciebie słodycz? A
Delikatnie pozostawia cię na ziemi,
To koniec twoich wątpliwości