Wam! Bam!
Mój kot Splash sypia w moim łóżku
Zżarł swój język
Pijąc moją whisky
A ja, niedospany, skonany, sponiewierany
Musiałem spać w rynsztoku
Gdzie złapałem odlot
W kolorach czterech
Lećmy dalej, Pewnego ranka
Przyszła do mnie laseczka
Lalka z celofanu, chińskie włosy
Plaster na kaca
Walnąłem piwo z wielkiego gumowego szkła
Jak Indianin w swoim igloo
Pasuje mi to
Lećmy dalej, Jaka niunia
Jaka brutalna, brzęczy wciąż
A ja, na wycieraczkę wysłany
Sponiewierany, zniszczony, padnięty, zalany
Ty królu seksu
Rzuciła od niechcenia
Jestem królem seksu!
Pasuje mi to
Lećmy dalej, daj spokój, luzik
Nie czepiaj się
To nie dzisiaj
Niebo spadnie mi na głowę
I zatęsknię za alkoholem
Pasuje mi to
Lećmy dalej, Moja niunia dała nogę, zmyła się
W końcu miała dość, potłukła wszystko
Flaszki w zlewie, zostawiła mnie
Jak wielkiego dupka
Utknąłem w gównie
Pasuje mi to