Żyłem, zawsze żyłem
właśnie tak, przez całe me życie.
Nigdy niczego nie żałowałem
i byłem szczęśliwy, po swojemu.
Zawsze pragnąłem więcej,
trochę więcej, wszelkim sposobem,
i jeśli popełniałem błędy,
to też po swojemu.
Kilku rzeczy jednak żałuję,
ale to nieważne, nie warto ich wspominać.
Zawsze robiłem to co powinienem
i pilnowałem by nie robić wyjątków.
Zawsze pragnąłem więcej,
trochę więcej, wszelkim sposobem,
i jeśli popełniałem błędy,
to też po swojemu.
Tyle razy igrałem z miłością,
wiem, że traciłem, wiem, że zyskiwałem
ale takie właśnie jest życie.
I jeśli płakałem, to również śmiałem się,
ale żyłem, zawsze żyłem
po swojemu.
Bo czym jest człowiek, co on takiego ma?
Jeśli nie jest sobą, to nie ma niczego.
Ale takie jest życie
i jeśli płakałem, to również śmiałem się.
Przyjęliśmy wszystkie ciosy jakie zadało nam życie
i zrobiliśmy to po swojemu.
Zostawiałem, tak wiem,
wszędzie gdzie byłem
zostawiałem całą swą duszę.
Popełniałem błędy, ale na koniec
zapłaciłem za to rachunek.
Pomyśleć, że dokonaliśmy tego,
i jeśli mogę powiedzieć, nieskromnym sposobem.
I jeśli popełniałem błędy,
to też po swojemu.
Tak, Julio, to było po naszemu.