Spłoniesz tym razem
Patrząc na przemoc
Napędza to moje myśli
Nikt cię nie ocali
Jak możesz dostrzec
Niebo w tym piekle
Odpuść
Słysząc twoją ciszę
Wykrzykuje ona nasze pożegnanie
Nie potrafię uwierzyć - to oko za oko
Pozwól nam odejść
Anioły posiadają swoją wiarę
Nie chcę być częścią jego grzechu
Nie chcę przepaść w jego świecie
Nie gram w tą grę
Kiedy cienie przetrwają w świetle dnia
Przybędzie na swych skrzydłach ciemności, by zemścić się
Popadnie w niełaskę
Do końca swych dni
Z popiołów i nienawiści
Oto jest przeznaczenie demona
Na swych skrzydłach z ciemności
Wróci do siebie
Nie wymknie się
Ponieważ popadł w niełaskę
Co uczyniłeś
Czy tego chciałeś
Kim się stałeś
Twoja dusza jest dziś opuszczona
Kroczysz samotnie
Z niebios do piekła
Teraz, kiedy już znasz
Swoją drogę w tym szaleństwie
Twoje siły wzrosły
Twoje łańcuchy zostały zerwane
Zbyt długo cierpiałeś
Nigdy się nie zmienisz
Anioły posiadają swoją wiarę
Nie chcę być częścią jego grzechu
Nie chcę przepaść w jego świecie
Nie gram w tą grę
Kiedy cienie przetrwają w świetle dnia
Przybędzie na swych skrzydłach ciemności, by zemścić się
Popadnie w niełaskę
Do końca swych dni
Z popiołów i nienawiści
Oto jest przeznaczenie demona
Na swych skrzydłach z ciemności
Wróci do siebie
Nie wymknie się
Ponieważ popadł w niełaskę
Anioły posiadają swoją wiarę
Nie chcę być częścią jego grzechu
Nie chcę przepaść w jego świecie
Nie gram w tą grę
Kiedy cienie przetrwają w świetle dnia
Przybędzie na swych skrzydłach ciemności, by zemścić się
Popadnie w niełaskę
Do końca swych dni
Z popiołów i nienawiści
Oto jest przeznaczenie demona
Na swych skrzydłach z ciemności
Wróci do siebie
Nie wymknie się
Ponieważ popadł w niełaskę