current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Łańcuch II: Korek lyrics
Łańcuch II: Korek lyrics
turnover time:2024-10-05 13:40:00
Łańcuch II: Korek lyrics

Oni są niemili, bo to...

Ja jestem niemiły, bo to...

Ty jesteś niemiła, bo to... łańcuch

Potem społeczeństwo jest niemiłe, bo to... łańcuch

Łańcuch, część druga: Korek

Dimitrij wjechał w korek na moście

Podgrzewając ksenofobię

Ona wiedząc, że to podłe syczy: "wracaj do siebie na Moskwę"

I cóż, że środek mostu

Nagle wychodzi po prostu

Bowiem z niej wyszło monstrum

Dimitrij zostaje w korka środku myśląc sobie:

"Ksenofobia to udręka"

Który raz serce mu pęka

Dla Polaków jest jak bękart

Łapie nowego klienta

Modna broda, fryzura i teczka

On wygląda na Krzysia lub Leszka

Sprawdza w apce - hmmm, Grzegorz

A więc różnica doprawdy niewielka

Grzegorz się poci: "sorki, może pan otworzyć okno?"

Dimitrij pyta go drwiąco: "taaaa?", potem jednak, że холодно

U was jest ciekawa odzież, powiedz, pewnie jedzie pan do korpo?

Nie pracuje moje okno, sorki, lepiej chyba kostium ściągnąć

Spocone czoło jak po kontakcie z maselniczką

Grzegorz wychodzi dając mu jedną gwiazdkę tylko

"To nie jest kostium" - krzyczy, "młotku, nie jestem klaunem w cyrku"

Już się nie dowie tego, że kostium znaczy "garnitur" po ukraińsku

Patrz mi w twarz, jest jak kamień

Dla ciebie coś znaczyć, nie znaczy nic dla mnie

Czuję wstręt, znów cię ranię

Nienawiść jest ślepa - tak już zostanie

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by