Przez całe swoje życie słyszałem pieśń
Kołysankę, która kiedyś mi śpiewałaś
Przez całe swoje życie głęboko w siebie wierzyłem
Teraz jednak musisz mi pomóc
Przez całe swoje życie słyszałem pieśń
Którą kiedyś nuciła mi mama
Przez całe swoje życie próbowałem się o siebie troszczyć
Jednak bez twojej pomocy nie mogę iść dalej
Bo wszystkie moje myśli kręcą się wokół rzeczy chorych
Sny, które śniliśmy zza pogranicza za drutem kolczastym
Gdzie w czasie, gdy spaliśmy, a ktoś inny budował kraj, wykopano okopy
Teraz się obudziliśmy, ale się nie poznajemy
Zniszczyli nasze ulice, spalili podwórka
-na których bawiliśmy się będąc dziećmi
Jak odległe są to dzieje
Czy coś jeszcze pozostało?
Było tam światło, które nigdy nie gasło
W tej piosence z mojego dzieciństwa
Przez całe swoje życie wierzyłem w swoje szczęście
-ale z tego się już nie wyplątam
Wszystkie nasze ideały wyciągnęliśmy z różowych lat osiemdziesiątych
A teraz myślimy o podróżach, Białych nocach, Ianie Curtisie
Wolisz Michaela Jacksona, czy Michaela Bowiego?
Wolisz Pepsi, masz gdzieś Colę?
Ile płacą ci za nagość, opuchnięcia i siniaki?
Masz gęsią skórkę, bo ci zimno? Czy to naprawdę najlepsze, co można z życia wyciągnąć?
Z tych odległych, starych dziejów
Ile jeszcze nam zostało?
Bo wszystkie moje myśli kręcą się wokół rzeczy drogich
Moja droga, gdzie się podziewałaś
Rozpaliliśmy już grilla
Czekaliśmy w deszczu na coś, co się nie stało
I co nigdy się nie stanie
Przyszło za to mgliste wspomnienie
-czegoś dawno straconego
-czasu zmarnowanego na błahostki
Dalej się nie ruszymy
Te 999 rzeczy, których nigdy nie zrobię
Równoważą te 999 rzeczy gorszych, które już są za mną
Te 999 rzeczy, których nigdy nie zrobię
Równoważą te 999 rzeczy gorszych, które już są za mną