Poznałem cię tak późno
I wydaje się, że straciłem tak szybko
Sądziłem, że jesteś snem, który nigdy się nie skończy
Teraz jak chory dzieciak, który tęskni za ulicami
Myślę, że żyłem marzeniami
Czy mi wybaczysz, czy pokochasz mnie jeszcze raz?
Czy też wyrzucisz mnie ze swego życia?
Mogę czekać do końca lub wyschnąć
Czy przyjdziesz zanim śmierć mnie znajdzie?