current location : Lyricf.com
/
Songs
/
1788 lyrics
1788 lyrics
turnover time:2024-11-23 12:10:34
1788 lyrics

Ta pierwsza morska podróż do Australii!

Łotry przy burtach, prostytutki w kojach –

Wszyscy się bali, łkali i rzygali

W drodze do raju. Przewrotności Twoja

Panie, coś w jeszcze nam nieznanych planach

Miał czarne diabły strzegące wybrzeży

Edenu, który przeznaczyłeś dla nas,

A w który nikt, prawdę mówiąc, nie wierzył!

Czym żeśmy, marni, zasłużyli na to?

Ten, co zawisnąć miał za kradzież płaszcza –

Płakał nad swoją niechybną zatratą;

Nie widział Ciebie w robaczywych masztach

Statku, co tylko był więzieniem nowym;

Tej, co kupczyła ciałami swych dziatek –

Ani przez mgnienie nie przyszło do głowy,

Że to nadziei – nie rozpaczy statek.

Niejeden żołnierz z ponurej eskorty

(Bo czym się los ich od naszego różnił?)

Wiedział, że nigdy już nie ujrzy portu,

Gdzie go podejmą karczmarze usłużni

I płatne dziewki; że zabraknie rumu

Zanim do celu przygnasz okręt szparki.

Z marynarzami pili więc na umór

I – wbrew zakazom – grali o więźniarki.

Prawda, nie wszyscy próby Twe przetrwali,

Ale też ciężkoś nas doświadczał, Panie:

Nie oszczędzałeś nam wysokiej fali,

Za którą mnogim przyszło w oceanie

Zakończyć żywot; innym dziąsła zgniły,

Wypadły zęby, rozgorzały wrzody…

Więc znaczą nasz zielony szlak mogiły

Szkorbutu, szału, francuskiej choroby.

Nikt nie odnajdzie w ruchomych otchłaniach

Ciał nieszczęśników – oprócz Ciebie, Boże.

Ich żywot grzeszny epitafiów wzbrania,

Lecz – ukarani. Więc wystarczy może,

Żeś się posłużył straszliwym przykładem:

Oni naprawdę dotarli do piekieł,

A umierając nie wierzył z nich żaden,

Że w swym cierpieniu umiera – człowiekiem.

Ląd nam się wydał niegościnny, dziki;

Łotr bez honoru, kobieta sprzedajna

Z dnia na dzień – jak się ma stać osadnikiem

Nieznanych światów? Bo rozpoznać Raj nam

Nie było łatwo; znaleźć w sobie siłę,

Wbrew przeciwnościom, bez słowa zachęty

By mimo wszystko żyć – nim nam odkryłeś

Kraj szczodry w zboże, złoto i diamenty.

Łajdacki pomiot, łotrowskie nasienie

Czerpiąc ze spichrza Twoich dóbr wszelakich –

Choć tyle wiemy własnym doświadczeniem:

W nas jest Raj, Piekło –

I do obu – szlaki.

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by
Show More Comments
Jacek Kaczmarski
  • country:Poland
  • Languages:Polish
  • Genre:Singer-songwriter
  • Official site:https://www.kaczmarski.art.pl/
  • Wiki:https://en.wikipedia.org/wiki/Jacek_Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Latest update
Copyright 2023-2024 - www.lyricf.com All Rights Reserved