Kiedyż to postanowiłeś odejść?
Nie mów, że dziś, jeśli wiem, że nie.
Niemożliwe, byś zachował taki spokój.
Powracam myślami do tamtej podróży do Paryża,
gdzie było tysiąc pocałunków, mnóstwo „kocham cię”.
Jeśli to się kończy, przynajmniej bądź szczery.
Jeśli nie byłeś szczęśliwy,
dlaczego mi tego nie powiedziałeś?
Jaka byłam ślepa,
choć widziałam sygnały!
Odeszłabym wcześniej.
I oto teraz ciągle płaczę, a ty odszedłeś dawno temu.
Gdybyś mi powiedział wcześniej, może już bym cię zapomniała,
a tak to dalej jestem zakochana.
A ty wciąż mi kładłeś róże na poduszce.
Po co,
jeśli odszedłeś dawno temu?
Proszę, nie kłam znowu!
Ty, taki tchórz (ty, taki tchórz),
udawałeś (udawałeś)!
Zamierzałeś pożegnać się w ostatniej chwili.
Jeśli nie byłeś szczęśliwy,
dlaczego mi tego nie powiedziałeś?
Jaka byłam ślepa,
choć widziałam sygnały!
Odeszłabym wcześniej.
I oto teraz ciągle płaczę, a ty odszedłeś dawno temu.
Gdybyś mi powiedział wcześniej, może już bym cię zapomniała,
a tak to dalej jestem zakochana.
A ty wciąż mi kładłeś róże na poduszce.
Po co, jeśli odszedłeś dawno temu (odszedłeś dawno temu)?
Jeśli odszedłeś dawno temu…
Po co,
jeśli odszedłeś dawno temu?