Teraz, gdy mam cię tutaj,
spraw, by zatrzymał się czas.
Pozwól mi odkryć
gwiazdy na skórze.
Teraz, gdy ty i ja
mamy skrzydła
tysiąca ptaków.
Teraz, gdy pożądanie
przepływa przez drzewa
twych włosów.
Dawne lato wybucha znów.
Latawce będą płynąć w powietrzu,
podążymy długą drogą twoich palców.
Teraz, gdy mam cię tutaj,
spraw, by zatrzymał się czas.
Pozwól mi odkryć
gwiazdy na skórze.
Nie zapomnij drogi,
jeśli wiatry poniosą cię daleko.
Kiedyś byliśmy tutaj
i niczego nam nie brakowało.
To nie upływ czasu
sprawia, że dorastamy;
to jego ciosy.
A za każdym razem,
gdy podnosimy się z ziemi,
przezwyciężamy strach.
Uwolnij się od tego, co ciąży,
chwyć się wiatru mimo niepewności,
poczuj płomień i niech się narodzi twój instynkt.
Teraz, gdy mam cię tutaj,
spraw, by zatrzymał się czas.
Pozwól mi odkryć
gwiazdy na skórze.
Nie zapomnij drogi,
jeśli wiatry poniosą cię daleko.
Kiedyś byliśmy tutaj
i niczego nam nie brakowało.
Teraz, gdy ty i ja
mamy skrzydła
tysiąca ptaków.