Nie zmienię świata moją muzyką
To byłaby tylko przynęta
Nie mam rozwiązania na burze
Aby ugasić ogień ogniem
Czuję się niewiele znacząca, tak różna
jestem przytłoczony
Tracę czas, kręcę sie w kółko, siedzę na ławce
Z czasem, wiem
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Trzymam głowę nad wodą
Jeśli jutro przeżyję dramat
nie wypłaczę rzeki
i nie utonę w moich łzach
dziś mam wszystko
jeśli jutro nie będę miał nic
z czasem, poradzimy sobie
Życie nauczyło mnie iść łeb w łeb
Lynda ustal cel, osiągniesz go bez względu na koszt
Bedą strzelać do ciebie
Będą wyzwania na twojej drodze
Z czasem, poradzimy sobie
Czasem, jestem przytłoczona, tracę czas,
rozmyślam cały dzień, siedząc na ławce
zastanawiam sie czy byłem lepszy kiedyś
czasem, żałuję mojej niewinności
boję się przeżywać więcej tych dobrych chwil
wiem że trzeba iść naprzód
nie odwracać się, lecz skonfrontować z teraźniejszością
nie ważne w jakich sytuacjach
Nie zmienię świata moją muzyką
To byłaby tylko przynęta
Nie mam rozwiązania na burze
Aby ugasić ogień ogniem
Czuję się niewiele znacząca, tak różna
jestem przytłoczony
Tracę czas, kręcę sie w kółko, siedzę na ławce
Z czasem, wiem
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Mając dwadzieścia lat zrozumiałam
Musiałam coś poświęcić
Wolę nie mieć nic niż mieć wszystkie te ich sztuczki
Dziś błyszczysz, jutro cię zapomnimy
Z czasem, poradzimy sobie
Możesz narzekać
mozesz mówić, że życie jest ohydne
Gdy tracisz bliskiego
I gdy nie masz nic w kieszeniach
Twój sąsiad jeździ Porsche
Ty cały rok w autobusach(?)
Z czasem, poradzimy sobie
Czasem, jestem przytłoczona, tracę czas,
rozmyślam cały dzień, siedząc na ławce
zastanawiam sie czy byłem lepszy kiedyś
czasem, żałuję mojej niewinności
boję się przeżywać więcej tych dobrych chwil
wiem że trzeba iść naprzód
nie odwracać się, lecz skonfrontować z teraźniejszością
nie ważne w jakich sytuacjach
Nie zmienię świata moją muzyką
To byłaby tylko przynęta
Nie mam rozwiązania na burze
Aby ugasić ogień ogniem
Czuję się niewiele znacząca, tak różna
jestem przytłoczony
Tracę czas, kręcę sie w kółko, siedzę na ławce
Z czasem, wiem
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Ludzie odchodzą, ale radzimy sobie
Z czasem, radzimy sobie,
Puste kieszenie, radzimy sobie,
Z drobniakami, radzimy sobie,
Ludzie odchodzą, ale radzimy sobie
Z czasem, radzimy sobie,
Puste kieszenie, radzimy sobie,
Z drobniakami, radzimy sobie,
Nie zmienię świata moją muzyką
To byłaby tylko przynęta
Nie mam rozwiązania na burze
Aby ugasić ogień ogniem
Czuję się niewiele znacząca, tak różna
jestem przytłoczony
Tracę czas, kręcę sie w kółko, siedzę na ławce
Z czasem, wiem
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie
Poradzimy sobie