Zamieniliśmy znowu noc z dniem
Jem śniadanie wieczorem o ósmej
Myśli ciągną się uporczywie jak guma do żucia
Moja głowa ciąży mi jak ołów, trzęsą się kolana
Bełkotliwe przysięgi w czerwono-niebieskim świetle
Czterdziestoprocentowa równowaga
Szare komórki w miękkiej zawiesinie
Wizje zachodzącego i wschodzącego słońca
Co się dzieje, co się stało?
Masowałem po prostu swoje nerwy
Alkohol jest twoim sanitariuszem w potrzebie
Alkohol jest twoim spadochronem i twą łodzią ratunkową
Alkohol jest stalową liną na której stoisz
Alkohol, alkohol
Wyższe sfery marzą o kokainie
W szkolnym kiblu śmierdzi trawą
Aptekarz bierze valium i spid
a gdy się zmierzcha, chwytają za kieliszek
Co się dzieje, co się stało?
Masowałem po prostu swoje nerwy
Alkohol jest twoim sanitariuszem w potrzebie
Alkohol jest twoim spadochronem i twą łodzią ratunkową
Alkohol jest stalową liną na której stoisz
Alkohol jest statkiem z którym toniesz
Alkohol jest twoim sanitariuszem w potrzebie
Alkohol jest twoim spadochronem i twą łodzią ratunkową
Alkohol jest stalową liną na której stoisz
Alkohol jest olejem dla twej kapuścianej głowy
Alkohol, alkohol