Odchodzi, żegna1, dwa tysiące dwudziesty,
Ale płuca nasze, jak wcześniej, lekkie2.
Pochowaliśmy przedwcześnie poległych,
Wypluliśmy kule, wyciągając wiersze.
Ach, nielekko, nielekko...
Niebo tak blisko i daleko.
Nowe rymy zmyją3 makijaż,
Świat zmienił się nie do poznania 4.
Biały ptak jakiś leci nad domami,
W kuchniach fajerwerki kipią w Instagramie.
Łańcuchem żywych rąk noc rozsuniemy,
Ruszymy naprzeciw zgłodniałym wiatrom.
Ach, wysoko, wysoko...
Niebo tak blisko i daleko.
Ani uniknąć, ni cofnąć wstecz,
Już nie będzie, jak wcześniej, bracie.
Spogląda historia w te nowe dale,
Rany przemyła marznącym deszczem,
To, co wczorajśmy w ogniu postradali,
W popiele żywym dzisiaj znajdziemy.
Ach, nielekko, nielekko...
Niebo tak blisko i daleko.
Zgasiwszy gwiazdy i majaki,
Jesień prowadzi swoje pułki.
Ach, wysoko, wysoko...
Niebo tak blisko i daleko.
Nowe rymy zmyją makijaż,
Świat zmienił się nie do poznania.
1. Dosł. żegnając się - wykonując znak krzyża; alt. chrzcąc, błogosławiąc2. Być może nawiązanie do choroby covid niszczącej płuca. Innymi słowy: "nadal lekko się nam oddycha" 3. Dosł. zmywają4. Dosł. stał się innym