Od tamtej chwili już go nie widziałem.
Co się stało z moim miastem?
Zwiedziłem1 świat i zastanawiam się, czy
byłbym taki sam, gdybym wciąż tu był.
Nie wiem, dlaczego tego wieczoru myślę o tobie,
ukwiecona ścieżko mojej młodości.
Jak chciałbym być drzewem, które wie,
gdzie się rodzi i gdzie umrze!
Jest jednak zbyt późno, by wrócić.
Nikt mnie już nie rozpozna.
Ten wieczór to sen, który nigdy się nie spełni:
być kimś innym, a przecież jestem sobą.
Od tamtej chwili już cię nie widziałem,
ukwiecona ścieżko mojej młodości.
Jak chciałbym być drzewem, które wie,
gdzie się rodzi i gdzie umrze!
Jak chciałbym być drzewem, które wie,
gdzie się rodzi i gdzie umrze!
1. dosł. "Widziałem"