Jak ten walc upaja,
jak ten walc nastraja,
jak sentymentalnie w sercu brzmi.
O czymś mówi z cicha,
melodyjnie wzdycha
i upaja jak wiosenne dni.
Tak dziwnie mi, tak cudnie mi
i płakać chce się, śmiać przez łzy.
Tak dziwnie mi, złociście mi
i jakoś tak uroczyście mi.
Jakby promień słoneczny na serce padł,
jakby w oczach mi nagle wypiękniał świat.
Tak dziwnie mi, tak cudnie mi,
to pierwszy sen me serce śni.
.
Ona: Mam ochotę zatańczyć. Niech pan zatańczy ze mną.
On: Nie wiem czy to wypada. W czasie urzędowania?
Płynie, płynie, ucieka czas,
cicho, cicho brzmi serce w nas.
Potem nagle ktoś przyjdzie i pierzcha sen,
i wiesz: to ta, i wiesz: to ten.
Usta ustom posłuszne są,
serce sercu mówi: hello.
I rozdzwania się pieśnią miłości świat,
na wiele dni, na wiele lat.
I rozdzwania się pieśnią miłości świat,
na wiele dni, na wiele lat.
Tak dziwnie mi, tak cudnie mi
i płakać chce się, śmiać przez łzy.
Tak dziwnie mi, złociście mi
i jakoś tak uroczyście mi.
Jakby promień słoneczny na serce padł,
jakby w oczach mi nagle wypiękniał świat.
Tak dziwnie mi, tak cudnie mi,
to pierwszy sen me serce śni.