[Refren]
Otaczają nas kamienie i mury, kamienie i mury
Dużo łatwiej cisnąć grom niż zbudować dom
O co naprawdę chodzi nam?
Otaczają nas kamienie i mury, kamienie i mury
Dużo łatwiej odgrodzić się niż pogodzić
Potrzebujemy dobrych zmian!
[Zwrotka 1]
W miejscu skąd jestem zawsze drą mordy, drą koty
I dużo bliżej stąd do wojny niż do zgody
Powody nie są jak sto złotych, się znajdą
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy by stopy włożyć w łajno
Nienawiść namacalną znam aż za dobrze
Co piątek z każdą bandą w każdej z bram i na każdej ośce
Za swoje zdrowie do dna z ekipami chla
Aż da o sobie znać kogut, walka trwa
Tak moi bracia regularnie robią sobie krzywdę
Bo zawsze wraca to co dajesz, choć to dość niezwykłe
Tak wiele dobrych dusz gnije zamiast rosnąć
Sam byłem szczylem, który musiał każdy kosz kopnąć
Lecz dość już, trzeba dojść do wniosków wreszcie
Tak wiele spalonych mostów choć mało rzek w mieście
Sztuka to wznieść się tak wysoko nad bzdury
By nie móc już na resztę patrzeć z góry