Jesteśmy dorośli, mamy już 13 lat.
Mamo, zostaw mnie w spokoju! Chciałabym się zrozumieć.
Znowu do przyjaciół, na nocne rozmowy.
Do rana nie spać. O co te wszystkie kłótnie?
Dla rzeczy, które są dla nas najważniejsze,
Z dnia na dzień - nie oszczędzamy się.
Ale tego, kto wierzy w nas najbardziej,
Nie patrząc na nic, w serce ranimy kochając.
Jesteśmy dorośli i po czynach oceniamy.
To tylko flirt, a wydaje się, że kochamy.
Tato, zostaw mnie w spokoju! To ciągłe czepianie się.
Jesteśmy dorośli, mamy już 13 lat.
Dla rzeczy, które są dla nas najważniejsze,
Z dnia na dzień - nie oszczędzamy się.
Ale tego, kto wierzy w nas najbardziej,
Nie patrząc na nic, w serce ranimy kochając.
W serce ranimy kochając…
Dla rzeczy, które są dla nas najważniejsze,
Z dnia na dzień - nie oszczędzamy się.
Ale tego, kto wierzy w nas najbardziej,
Nie patrząc na nic, w serce ranimy kochając.
W serce ranimy kochając…
Ranimy kochając…
Ranimy…