O tak, hej, och
Wylałem wiele łez, wiele wycierpiałem, aby cię nie stracić, o tak,
być może przy odrobinie szczęścia byłoby zupełnie inaczej,
Przekonałem się, że w twoim przypadku stało się inaczej, o tak,
i zniszczyłaś nasze plany, które pisaliśmy na zawsze
Zadzwoń, jeśli chcesz mnie zobaczyć,
gdyż wciąż mam tak wiele pytań,
I choćbyś mi powiedziała, że to nie w porządku,
nie przeraża mnie spotkać się z tobą po raz kolejny
I dlaczego się nie odważysz?
Wiesz, że czujesz skruchę,
I nawet gdybyś okrążyła cały świat,
powrócisz do tego samego miejsca
Choć przestałaś obserwować mnie na Instagramie,
wiem, że w głębi duszy o mnie nie zapomniałaś,
Skarbie, dlaczego zabiła nas duma,
skoro me serce wciąż należy do ciebie?
Wróć, skarbie wróć, ucieka nam czas,
w tym serialu wciąż pozostaje wiele sezonów,
Śniadania zapodane tutaj do łóżka,
i czynienie z tobą 'tego' codziennie o poranku
Zadzwoń, jeśli chcesz mnie zobaczyć,
gdyż wciąż mam tak wiele pytań,
I choćbyś mi powiedziała, że to nie w porządku,
nie przeraża mnie spotkać się z tobą po raz kolejny
I dlaczego się nie odważysz?
Wiesz, że czujesz skruchę,
I nawet gdybyś okrążyła cały świat,
powrócisz do tego samego miejsca
W rzeczywistości ta historia nie dobiegła końca,
ona nie przekształci się w nicość,
Spędzaliśmy ze sobą noce i poranki,
w łóżku jak wariaci czyniliśmy wygibasy,
włączając tryb samolotowy, aby nikt nam nie przeszkadzał
Wszystko było wyjątkowe, tylko ty i ja,
każda kłótnia miała swój finał na kanapie,
gdy ujadaliśmy siebie w pocałunkach
Zadzwoń, jeśli chcesz mnie zobaczyć,
gdyż wciąż mam tak wiele pytań,
I choćbyś mi powiedziała, że to nie w porządku,
nie przeraża mnie spotkać się z tobą po raz kolejny
I dlaczego się nie odważysz?
Wiesz, że czujesz skruchę,
I nawet gdybyś okrążyła cały świat,
powrócisz do tego samego miejsca
Wylałem wiele łez, tak wiele wycierpiałem,
aby cię nie stracić
Być może przy odrobinie szczęścia
byłoby zupełnie inaczej...