Poranek w San Francisco wstaje rześki i chłodny
Nie wiem czy to już jawa czy ciągle śnię.
Jadę z Fats Wallerem pociągiem Super Chief,
Słysząc jak on mówi: “Muzyka jest naprawdę, reszta to pozory”.
Ach, jakże on grał!
Niezapomniane to przeżycie.
Zostawił dźwięk swojej duszy w powietrzu,
Ciągle słyszę go wokół,
I wiem, że
Cień swojej duszy
Zostawił w mej głowie, zostawił w mym sercu.
Cień swojej duszy
Zostawił w mej głowie, zostawił w mym sercu.
Stojąc tuż przy oknie gdy mgły rozchodzą się,
Przysięgam, słyszę tę muzykę,
Jak Jelly Rolll Morton gra w Storyville,
A trąbka Satchmo jęczy gdzieś w Chicago,
Coltrane'a nuty, które słyszy tylko on.
Oni są częścią świata, który znam.
Och, jakże oni grali
Niezapomniane to przeżycie.
Zostawili dźwięki swojej duszy w powietrzu
Słyszę ich muzykę i wiem, że
Cienie swojej duszy zostawili mi w głowie,
zostawili w moim sercu.
Cienie swojej duszy zostawili mi w głowie,
zostawili w moim sercu...