Mówili, że wszystko jest tylko podróżą,
Podczas której masz przerwę tylko wtedy,
Gdy przez chwilę jesteś w domu
Stare ulice, wyleczony świat, sąsiedzi powoli wymierają
Nowe dzieciaki jarają to samo gunwo ukrywając je w dłoni
Huśtawka tak jak kiedyś kołysze się na placu zabaw
W tamten wieczór, kiedy ktoś skoczył z dworca
Idylla przedmieści dla rodziców, prawdziwe piekło dla dzieci
Co wieczór po wiadomościach - zupełne nic
Zawsze chcieliśmy się stąd wydostać, wbić się w miasto
Darliśmy Rolling Stone, by skręcić z nego jointa
Swobodnie kładliśmy nogi na siedzeniach kolejki miejskiej
Każdy z nas myślał to samo:"Nikt mnie nie rozumie, nie ma nikogo, kto jest jak ja" - zaciśnięte młode pięści
Las rozświetlony przez polskie fajerwerki
Mówiłeś, że dzisiaj nie jest nasz dzień
Myśleliśmy, że ten rok nie był naszym najlepszym
Jednak, gdy wspominamy stare dzieje, było przedobrze, prześwietnie
Piosenka grała po sto razy dziennie i nigdy nie mieliśmy jej dosyć
Wtedy, na naszym przystanku
Samemu z kumplami, bajzel i chłod
Co pozostało z "najlepszych przyjaciół na zawsze"?
Czy ci sami ludzie są teraz niedorozwinięci?
Kiedyś tu byliśmy, ściany naszym świadkiem
Kiedyś znaliśmy się na wylot
Kiedyś marzyło się nam to samo
W głowach pełnych wódki Gorbatschow
Z tyłu za przystankiem, gdzie przesiadywaliśmy w letnie noce
Palce zdzierały etykiety z szyjek Becks'a
Gdy ostatni pet tlił się jak jednooki wilk
A nasze życie przemijało z naszą ulubioną piosenką w tle,
Którą śpiewaliśmy za dnia i wykrzykiwaliśmy nocą
Kiedy słabnęliśmy, podkręcaliśmy głos i dodawaliśmy sobie mocy
Pełno popiołu na Polo, porysowana płyta zacinała się
Siódme niebo, siódme piekło - wszystko w jedną noc
Byliśmy królami, tylko z drinkami i Chio chipsami
To, co widziały wtedy nasze oczy było większe niż wideoklipy
Najbardziej szczere są przecież tylko pierwsze pocałunki
Każdy mikstejp, który stworzyliśmy, był naszym sensen życia
Mówiłeś, że dzisiaj nie jest nasz dzień
Myśleliśmy, że ten rok nie był naszym najlepszym
Jednak, gdy wspominamy stare dzieje, było przedobrze, prześwietnie
Piosenka grała po sto razy dziennie i nigdy nie mieliśmy jej dosyć